Sam tytuł nie jest jednak aluzją do warunków atmosferycznych, ale do wyniku 5:2 (4:2), który padł w niedzielny wieczór na rzeszowskiej Słocinie. Początek wskazywał na porządne lanie, ale nasi rywale otrząsnęli się po gradzie goli i pod koniec pierwszej połówki dwukrotnie zmniejszali rozmiary porażki. Gole dla Sokoła zdobywali Bartosz Mika, Hubert Serwatka, Patryk Sobuś i...Read More
Najnowsze komentarze