Zbliżamy się do decydującego spotkania turnieju o Puchar Burmistrza. W wielkim finale zmierzą się TGS i Plantator Nienadówka. Start w niedzielę 28 lipca o 17:00 na stadionie Orła w Wólce Niedźwiedzkiej. Spodziewamy się ciekawego widowiska, będącego jednocześnie przetarciem przed startem zmagań rzeszowskiej Klasy Okręgowej.
Droga do finału
Sokoły dobrze weszli w sezon przygotowawczy i w lokalnej, sokołowskiej odmianie Copa del Rey odnieśli dwa przekonujące zwycięstwa – z Górnovią – 6:0 i gospodarzami z Wólki Niedźwiedzkiej – 4:1. Z kolei drugi finalista, Plantator, odprawił po drodze z kwitkiem Herkules Trzebuska – 5:1 i Styrobud Trzeboś – 3:0
Tuż przed finałem odbędzie się (o 15:00) konfrontacja o „brąz”. Tutaj, zagrają ze sobą reprezentujący Wólkę Niedźwiedzką – Orzeł i Trzebuskę – Herkules. Jeden i drugi klub także będą ligowymi rywalami w nadchodzącym sezonie.
Co wiemy o Plantatorze i jego trenerze
Cofnijmy się o dwa lata wstecz. Popularne „Truskawki”, bo to z nimi będziemy walczyć o trofeum w swoim debiutanckim sezonie w Klasie Okręgowej zajmują przedostatnie miejsce w tabeli i szybko żegnają się z piątoligowym graniem. W Nienadówce postanowiono na nieco większe zakupy i zmianę trenera. W tym czasie nienadowski team prowadził Artur Marciniak, po czym „pałeczkę” przejął Krystian Stanowski. A miało to miejsce niemal równo rok temu. Wciąż młody, 27-letni wychowanek Iskry Jawornik Polski jeszcze jako zawodnik przeszedł drogę przez młodzieżówki Stali i Resovii i 4. ligę, jako zawodnik Sokoła Kolbuszowa Dolna i Głogovii. Zanim postawiono na jego angaż w Nienadówce, był też trenerem drugiej drużyny Iskry i jego zespołów młodzieżowych. Ciekawostką jest fakt, że Krystian Stanowski jest związany z naszą Akademią, której jest trenerem.
Za kadencji trenera Stanowskiego Plantator w dobrym stylu ponownie awansował do Klasy Okręgowej. W parze z Piastem Nowa Wieś – zwycięzcą Klasy A1 Rzeszów w minionym sezonie. Tym razem prezes Dariusz Wilk sięgnął głębiej do kieszeni i mamy pewność, że w przyszłym sezonie beniaminek będzie sporo mocniejszy niż ostatnio. Ale zanim to nastąpi, sprawdzimy formę Plantatorów w Pucharze.
Kogo wyróżnić?
Na początku kilka słów poświęćmy Bartoszowi Mice. Wychowanek Sokoła (z grubo ponad setką występów w seniorach TGS) jest jedną z wiodących postaci nienadowskiej drużyny. Gra ofensywnie usposobionego Bartka przeciwko nam będzie dodatkowym „smaczkiem” dla naszych kibiców. Czekamy na jego powrót na „stare śmieci”, ale póki co – sprawdzimy osobiście formę „Miczkena” tuż przed startem ligi.
Także w formacji ofensywnej znajdziemy inny mocny punkt swojej drużyny – Łukasza Trzynę. To aktualny król strzelców rzeszowskiej Klasy A, wyróżniający się przede wszystkim grą głową. 19-latek ma za sobą grę w młodzieżowych ekipach Stali Rzeszów, ale pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Galicji Chmielnik. Coś nam mówi, że warto zapamiętać sobie to nazwisko.
Trzecioligowe doświadczenie wniósł do Plantatora 28-letni Jakub Konefał. Reprezentował on na tym szczeblu trzy kluby – Resovią, JKS Jarosław i Wisłę Sandomierz. Grał też dla 4-ligowych: Korony Rzeszów i Sosnowianki Stanisław.
Nie zabraknie też zagranicznych akcentów, bo w Nienadówce dobrze zadomowili się już kilkukrotnie gracze z Ukrainy. W poprzednim sezonie było ich czterech – Wołodymyr Aksentii, Jurij Shorodok (grający później w TGS), Dmytro Cherkasoc i Andrij Zvarych. Przed nowym sezonem dokaptowano na pokład trenera Stanowskiego doświadczonego Dmytro Rudakova, wychowanka FK Ołeksandrija, a później gracza m.in. Hetmana Zamość czy AKS-u Strzegom.
No i rzecz jasna dodajmy tutaj dwóch nienadowskich weteranów – mocny punkt między słupkami – Dawida Szponara i skrzydłowego Tadeusza Chorzępę, asystującego, dobrze wykonującego stałe fragmenty.
Puchar Burmistrza Sokołowa Małopolskiego 2024 – finał (niedziela, 28.07.2024, 17:00)
TG Sokół Sokołów Małopolski – Plantator Nienadówka