Już za parę dni rok 2021 będziemy już tylko wspominać. To dobry moment na krótkie podsumowanie naszych poczynań w Klasie Okręgowej.
Piąte miejsce. Czy to mało?
Zacznijmy od końcowej jesiennej lokaty. Nad nami w ligowej tabeli znalazły się: Strug, Włókniarz, Zaczernie i rezerwy rzeszowskiej Stali, a więc wszystkie cztery ekipy, którym udało się pokonać TGS. Do tego dorzućmy trzy remisy wywiezione z Malawy, Woli Dalszej i Strzyżowa.
Zacznijmy od plusów
Dopiero w 9. kolejce Sokoły notują pierwszą porażkę. Oprócz tego sporym pozytywem jest wygrana z Resovią II, Przybyszówką i Błażowianką. Przy Wyspiańskiego od 53. minuty gonimy wynik, a losy spotkania udało się odwrócić minutę przed końcem regulaminowego czasu gry. Do potyczki z drugim spośród rzeszowskich klubów nie przystąpiliśmy w roli faworytów, ale wychodzimy w drugiej połowie na trzybramkowe prowadzenie, którego już potem nie oddaliśmy. I w końcu gorący teren w Błażowej. Ten od dawna, podobnie jak sam rywal – nie “leżał” nam, ale w końcu wydzieramy trzy punkty. I w końcu mecz w Soninie, z którego także wracamy z tarczą. Z pewnością jeden z najlepszych w naszym wykonaniu.
Powrót Kamila
Pozytywem jesieni jest też powrót po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją Kamila Sidora, który ostatecznie miał swój wkład w zwycięskie derby ze Styrobudem i Orłem. “Dżimi” spędził na boisku łącznie ponad 400 minut i rozegrał 7 spotkań.
Zwycięskie derby!
To co powinno cieszyć to postawa Sokołów w derbowych meczach. Wszystkie trzy wyjazdy – do Stobiernej, Trzebosi i Wólki Niedźwiedzkiej zakończyły się pewnymi zwycięstwami. A przypomnijmy, że w Stobiernej jako pierwsi trafiali rywale. Come Back Sokoła w drugiej połowie był jednak imponujący – ostatnie dwadzieścia minut i trzy gole to być może jeden z kluczowych momentów minionej rundy, które.. rozpoczęły dobrą serię TGS.
Ciemniejsze strony sezonu
Na pewno odrobinę lepiej mogły wyglądać nasze statystyki w defensywie. Spośród siedemnastu meczów tylko jeden kończymy na “zero” z tyłu. Trochę zabrakło też w starciach z wyżej notowanymi ekipami. Mecze w Rakszawie czy ten ostatni – w Zaczerniu. Czy było nas stać na niespodzianki? Myślę, że tak. Podobnie z remisowanych przez nas meczach. Ale to już historia.
Zawodnik rundy – Konrad Panek
“Pancza” wybraliśmy wszyscy najlepszym graczem TGS w przeciągu całej rundy. I z pewnością nasz snajper na ten tytuł zasłużył. Zdobywał kluczowe gole i wielokrotnie nękał obrońców naszych rywali. Byłoby jednak dość niesprawiedliwe, żeby wyróżnić jednego zawodnika. Sporo jakości między słupkami naszej bramki dał Piotr Gnatek. Bez większych “wpadek” w tej rundzie spisywała się nasza obrona. W ofensywie radziliśmy sobie nieźle i w aż siedmiu kolejkach wbijamy drużynie przeciwnej przynajmniej trzy bramki.
Czas na rewanże!
W marcu ruszy wielka kampania rewanżowa. Wszystkie mecze zagramy tym razem w roli gospodarza. Odrobienie dziewięciu punktów do lidera z Tyczyna nie jest rzeczą niemożliwą, choć nie będzie to łatwe zadanie. Dopóki piłka w grze – powalczymy o 4. ligę!
Podsumowanie
Najwyższa wygrana: vs Przybyszówka (2:5), vs Sawa, Styrobud, Orzeł (1:4), vs Aramix (0:3)
Najwyższa porażka: vs Strug (3:0)
Bilans meczów: 10 zwycięstw, 3 remisy, 4 porażki (bramkowy 38:22)
Gole zdobyte (na mecz): 2,23
Gole stracone (na mecz): 1,29
Serie (wygrane): 4 (Stobierna 1:3, Aramix 0:3, Resovia II 1:2, Sawa 1:4)
Serie (bez wygranej): 2 (Wisłok 1:1, Strumyk 1:1)
Najlepszy strzelec: Konrad Panek (10)
Najlepszy asystent: Patryk Sobuś, Konrad Panek (po 12)
Klasyfikacja kanadyjska: Konrad Panek (22)
Najwięcej minut na boisku: Kamil Wilk (1504 minuty)
Najwięcej występów: Sebastian Rodzeń, Kamil Wilk i Konrad Panek (po 17)
Najmłodszy na boisku: Maksymilian Frącz (18 lat)
Najstarszy na boisku: Grzegorz Kwiecień (32 lata)
Najwięcej kartek: Hubert Serwatka (5 żółtych, 0 czerwonych)