Już w najbliższą środę w Święto Niepodległości o 14:00 seniorzy Sokoła rozegrają ostatni mecz rundy jesiennej. O ostatnie trzy punkty na jesień zagramy w Dynowie z tamtejszą Dynovią. Po weekendowym starciu odpoczynku nie będzie więc wiele, ale do wykonania pozostał już tylko jeden krok, który dzieli nas od poprawy punktowego osiągnięcia sprzed roku. Trzy punkty w środę dają ponadto szansę na ukończenie rundy na podium!
Dynovia początkowo wcale nie miała występować w Klasie Okręgowej, a to ze względu na 12 miejsce na koniec ubiegłorocznych rozgrywek, co oznaczało dla Dynowian spadek do Klasy A. Los oszczędził jednak naszych środowych przeciwników, bo z rywalizacji wycofał się Jawor Krzemienica, zwalniając tym samym miejsce zespołowi z Pogórza.
Ekipa Pawła Gieruli, który powrócił za stery Dynovii zastępując latem Macieja Pindę. Póki co jeszcze nie wiadomo, czy Dynovia wykorzysta szansę i zdoła utrzymać się w Klasie Okręgowej, a niezależnie od wyniku w spotkaniu z sokołowską drużyną, Dynovię czeka na wiosnę walka o zachowanie statusu piątoligowca. Póki co Dynovia ma na koncie 13 punktów i zajmuje 14 miejsce w tabeli i najgorsze ma już raczej za sobą. Po bardzo złym starcie (6 meczów bez zwycięstwa) Dynowianie co prawda nieregularnie, ale punktują i wyprzedzają czerwone latarnie z Przybyszówki i Czarnej, nad którymi Dynów ma 3 punkty przewagi. W tym czasie Dynovia wygrała trzykrotnie – z Sawą (2:1), Wisłokiem Czarna (1:0) i KS Dąbrówki (2:1), czterokrotnie remisowała – ze Strumykiem, Błażowianką, Bratkiem i LKS Trzebownisko. W trakcie 14 kolejek rywal uległ Wisłokowi Strzyżów (1:6), KS Stobierna i Astrze Medynia Głogowska (po 1:2), Głogovii (1:3), Resovii II (0:2), KS Przybyszówka (0:1), a ostatnio minimalnie Grodziszczance (3:4), co daje łącznie siedem porażek. Łączny bilans bramek Dynowian to 17:27. Ponadto Dynovia uczestniczyła w rozgrywkach Okręgowego Pucharu Polski, w którym udział zakończyła na pierwszej rundzie po porażce z Galicją Chmielnik 2:3.
W letnim okienku transferowym do zespołu dołączyli pomocnik Damir Mehmedović (z Brzozovii Brzozów), obrońca Tomasz Hadam (z Unum Babice) i bramkarz Ireneusz Ślączka (Unum Babice) oraz Paweł Kulon i Mikołaj Wojdyło z drużyny juniorów. Wśród ubytków znalazło się dwóch zawodników: Bartłomiej Chrzan i Michał Banaś, którzy nie wznowili treningów. Z bardziej znanych zawodników Dynovii można wymienić Pawła Rebizaka, Andrzeja Golesia i Pawła Mielniczka (napastnik, były zawodnik Stali Sanok i greckiej Kavali).
Kilka słów o Dynovii:
Dynovia powstała w 1947 roku (jako LZS Dynów) i może pochwalić się występami w IV szczeblu rozgrywek, gdzie rywalizowała między innymi z Sokołowianką i Sokołem. Pierwsze znane nam spotkanie pomiędzy dynowskimi i sokołowskimi drużynami to sezon 1975/76, kiedy to Sokołowianka pokonała LKS Dynów 6:1, w rewanżu w Dynowie remisując 1:1. Wiele lat później doszło do spotkań w ramach IV ligi (sezon 1996/97) – 0:1, 1:1. Sezon później sokołowski zespół pokonał Dynovię (u siebie) 4:2, przegrywając w rewanżu 0:3. Już jako TG Sokół w 1998 roku Sokołowianie pokonali zespół z Dynowa 2:0, remisując w Dynowie 1:1. Pełną pulę udało zgarnąć się w sezonie 1999/00, w którym dwukrotnie zwyciężyliśmy Dynowian 3:1 i 3:2.
Z dotychczasowych 20 konfrontacji Sokoła z Dynovią dziesięciokrotnie zwycięsko wychodzili Sokołowianie, sześciokrotnie padał remis, a cztery razy wygrywała Dynovia. Bilans bramkowy wypada korzystnie dla Sokoła (44:23). W ostatnim sezonie TGS uległ w Dynowie 0:1, po to by w Sokołowie zrewanżować się gościom wysoką wygraną 6:0. Bramki zdobywali wtedy Karol Nowak, który zdobył hat-tricka, a także Piotr Darocha, Michał Bal i Bartłomiej Bandura.
Chociaż rywale nie znajdują się w czołówce ligowej tabeli, to w środę będziemy musieli nastawić się na ciężki mecz. Rywale powinni być dobrze zmotywowani do walki, ale pamiętamy również o tym, że Sokół w wyjazdach prezentuje się paradoksalnie lepiej niż na własnym boisku. Tak czy inaczej, liczymy na udany występ Sokoła i pożegnanie rundy w jak najlepszych nastrojach!
Dynovia Dynów – TG Sokół Sokołów Małopolski
(środa 11 listopada, 14:00, w Dynowie)
Wyjazd: 11:30 ze stadionu
Program 15 kolejki Klasy Okręgowej:
Dynovia Dynów – TG Sokół Sokołów Małopolski (14:00)
Głogovia Głogów Małopolski – Bratek Bratkowice (11:00)
Astra Medynia Głog. – KS Dąbrówki (13:00)
Wisłok Strzyżów – Strumyk Malawa (13:00)
Sawa Sonina – KS Przybyszówka (13:00)
Błażowianka – LKS Trzebownisko (14:00)
KS Stobierna – Grodziszczanka (14:00)
Resovia II – Wisłok Czarna (16:00)
15 kolejka rzeszowskiej Okręgówki upłynie pod znakiem ostatnich w tym roku derbów gminy Czarna, w których zmierzą się Astra z Dąbrówkami. Po niespodziewanym walkowerze w meczu z Bratkiem Astra uspokoiła swoją sytuację w tabeli. Dąbrówki po zwycięstwie ze Stobierną co prawda opuściły ligowe dno, ale nie są jeszcze w komfortowej sytuacji.
O przełamanie zagra Bratek, którego czeka jednak bardzo ciężki wyjazd do lidera. Niewiele łatwiej będą mieć dwie ostatnie drużyny w tabeli – Wisłok Czarna i KS Przybyszówka, które jesienią na pewno nie opuszczą strefy spadkowej, a zagrają o zmniejszenie dystansu do uciekających im zespołów. Ciekawie zapowiadają się mecze w Strzyżowie i Stobiernej, a praktycznie każdym wynikiem może zakończyć się pojedynek Błażowianki z LKS Trzebownisko.