Koniec zimowej sagi. Już jutro zagramy z Sawą!

Do czterech razy sztuka. Po kilku tygodniach oczekiwania i trzech przełożonych meczach Sokół powróci w końcu na ligowe boiska. W świątecznej atmosferze, w Wielką Sobotę o 13:00 zagramy przy własnej publiczności z Sawą Sonina, w której zimą doszło do kilku istotnych ruchów.

Od przynajmniej kilku sezonów pogoda nie sprawiała aż tak dużego kaprysu ligowcom z naszego regionu. Zalegający śnieg i ogólnie, niezbyt sprzyjająca aura utkwiła w martwym punkcie nie tylko rzeszowską Okręgówkę, ale i zmagania na szczeblu centralnym – I i II ligi. Sokół miał wiosnę rozpocząć od zaległego meczu w Jaworniku Polskim (pierwotnie zaplanowany na 11 marca). Nie udało się. W kolejnym tygodniu nasi seniorzy mieli zmierzyć się z Jednością Niechobrz. I tutaj także zima pokrzyżowała plany piątoligowców. Na tym nie koniec, bo do skutku nie doszedł jeszcze jeden mecz – z KS Stobierna, co oznacza, że z konieczności będzie potrzeba gry w środku tygodnia. Na szczęście do Sokołowa powróciła w końcu lepsza pogoda, dzięki czemu zakończymy dłużącą się już sagę z zaśnieżonymi boiskami w tle.

Przedłużający się start rozgrywek spowodował, że TGS w ubiegłym tygodniu rozegrał dodatkowy, nieplanowany wcześniej sparing, w którym Sokołowianie pokonali grający w stalowowolskiej Klasie O zespół Górnovii (7:1). Wynik napawa optymizmem, ale prawdziwym sprawdzianem siły TGS będzie jednak mecz z Sawą, która.. co pokazują ostatnie transfery, ani myśli o opuszczeniu Klasy Okręgowej.

A teraz po kolei. Najciekawszą dla nas informacją jest to, że na wiosnę w barwach klubu z Soniny będzie występować Sławomir Świst, chyba w dalszym ciągu dobrze pamiętany przez naszych kibiców obrońca, który ostatnią rundę spędził w barwach IV-ligowej Głogovii. Tak więc po raz kolejny będziemy mieć w lidze rywalizację braci, bo w seniorach Sokoła na kolejną rundę pozostał rzecz jasna Patryk, młodszy brat Sławka. Oprócz byłego “Sokoła” Sawę wzmocnił Piotr Krawczyk (również z Głogovii). Wychowanek Resovii ma bogate, ciekawe piłkarskie CV i może pochwalić się m.in. występami w II lidze, co wśród klubów naszego szczebla, należy raczej do rzadkości. Trzecią mocną figurą w talii Sawy będzie Adam Bukała, który już w przeszłości miał styczność z podłańcuckim klubem. Oprócz nich, ekipę dowodzoną przez Macieja Grada drużynę wzmocnili: Michał Grabiec (Stal Rzeszów), Daniel Cwynar (Orzeł Wysoka) i Bartłomiej Olechowski (Grodziszczanka).

Jeśli chodzi o ubyki, to z Sawą pożegnali się wypożyczeni do Orła Wysoka Kamil Hepnar, Dariusz Borcz i Michał Naworol, Nikodem Paczocha (Ziomki Rzeszów), Waldemar Śledź, Damian Kochman, Adrian Lewandowski i Tomasz Walas.

Na uwagę zasługuje z pewnością postać grającego szkoleniowca Sawy – Macieja Grada, który od kilku sezonów z powodzeniem dyryguje grą swojego zespołu i będzie jutro zawodnikiem, na którego grę TGS będzie musiał zwrócić szczególną uwagę. Na uwadze mamy też to, że jesienią, po dużych emocjach wywieźliśmy z terenu rywala cenne trzy punkty. Liczymy oczywiście na podtrzymanie formy i komplet punktów, co nie będzie łatwe, ale biorąc pod uwagę to, że przed spadkiem będzie się bronić w tym roku więcej klubów – warto punktować od samego początku. Póki co jednak, znajdujemy się na bezpiecznej lokacie w połowie stawki. W przeciwieństwie do klubu z Soniny, który z 13 oczkami plasuje się w strefie spadkowej.

Zapraszamy na mecz!

TG Sokół Sokołów Małopolski – Sawa Sonina

(jutro, 13:00, w Sokołowie)

O autorze

rafal.koziarz@gmail.com