Po słabym meczu nasi piłkarze niestety ulegli na własnym boisku Stali II Rzeszów 2:4 (0:2). W rozgrywanym w deszczu spotkaniu Stalowcy odnieśli zasłużone zwycięstwo, choć ich gra była bardzo ostra, za co posypały się zresztą żółte kartki. Trafienia dla Sokoła zdobyli: Stanisław Pruś (z rzutu karnego) oraz Karol Nowak. Niekorzystna passa trwa dalej. Najwyższy czas ją przełamać, co miejmy nadzieję w końcu uda się w kolejnym spotkaniu, ponieważ sytuacja w tabeli robi się dość nieciekawa.
Po bezpiecznych dla obu drużyn pierwszych minutach spotkania do głosu doszli piłkarze Stali, którzy w odstępie kilku minut zapewnili sobie dwubramkową zaliczkę. Protesty naszych piłkarzy przy drugim trafieniu niestety nie pomogły i do przerwy wynik był niekorzystny dla naszego zespołu. Ponadto piłkarze Stali mieli kilka dobrych okazji do podwyższenia rezultatu, jednak żadnej z nich należycie nie wykorzystali.
Druga połowa zaczęła się w najgorszy możliwy sposób – od utraty trzeciego gola, co prawdopodobnie przesądziło o losach spotkania i chociaż po faulu na Karolu Nowaku w polu karnym sędzie podyktował rzut karny, który lekkim precyzyjnym uderzeniem wykorzystał Stanisław Pruś, a następnie po podcięciu piłki nad bramkarzem gości bramkę kontaktową zdobył Karol Nowak (na blisko 10 minut przed końcem spotkania), to remis oddalił się po jednej z kontr rzeszowian i ustaleniu wyniku na 2:4. Warto dodać, że w pewnym momencie remis zdawał się być możliwy, jednak niestety – ta sztuka się nie udała. Stal miała też niezłe sytuacje do zdobycia większej liczby goli, jak na przykład strzał, po którym piłka odbiła się od słupka naszej bramki w drugiej połowie meczu.
TG Sokół – Stal II Rzeszów 2:4 (0:2)
Bramki dla TG Sokół: S.Pruś (k.), K.Nowak
Skład TG Sokół: K.Dec, Ł.Dec (M.Darocha), D.Pietroński, D.Kozak, D.Węglowski, K.Kołodziej, K.Kozak, H.Kuca, D.Pieniek, S.Pruś, K.Nowak
tragedia i tyle.koszmar.
Chciałbym zapytać i oczekuję odpowiedzi!!!!! Pytam co dalej, co włodarze klubu mają zamiar uczynić z tą, chyba już żenującą,
sytuacją?
chyba nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie:(
tragedia w obronie, Węglowski jest tak słaby że szkoda słów. Krystian Dec też ma bardzo słaby start w bramce 3 bramki jego. Pieniek to dziad do potęgi, nie wraca się, zero zaangażowania, podania niecelne. MASAKRA
od Dominika się odwal, gdyby nie on to mecz zakończył by się jak w tyczynie. Nie oceniaj nikogo po jednym meczu! Wystarczy pójśc na kilka meczów i widać kto się angrzuje.
Np mecz w krzemienicy gdyby nie Węglowski byłoby z 10 do zera
A Ty z łaską pójdziesz na jeden mecz i dołujesz młodego.
akurat z jego strony poszły dwie pierwsze bramki, trzeba trzeźwo popatrzeć co się dzieje, a jestem prawie na każdym meczu.
a ja myślałem że bramkarz wypluł piłke
może na inne mecze chodzimy:)
ogólnie nie ma gry obronnej a to nie jest wina tylko obroncow.
To teraz ruch należy do zarządu.A ciekawe co trener na to?Bo z taką obroną to lecimy do A-klasy.
FAJNĄ ATMOSFERĘ MACIE W KLUBIE:)
Bylem wczoraj na meczu. Uwazam, ze nie zaslugujecie na to miejsce ktore macie w obecnej chwili. Ta druzyna ma charakter i potrafi grac w pilke. Wierze w Was Panowie. A trenera nie ma co zwalniac. Glowy do gory i jazda. Kibic Stali Rz.
Ty nie widziałeś chyba naszej drużyny w A klasie
Wtedy byliśmy ZESPOŁEM teraz jest każdy sam
o kibic żyd się odezwał ;D