Niepokonani! Czwarte zwycięstwo i awans w tabeli

Brak Marcina Pietruchy i Karola Nowaka w kadrze meczowej nie przeszkodził naszym piłkarzom w odniesieniu kolejnego cennego ligowego zwycięstwa. Dzisiejsza wygrana 2:0 (2:0) pozwoliła nam zanotować awans na 11 miejsce w tabeli (Sokół posiada lepszy bilans bezpośrednich spotkań z KS Dąbrówki). Jest to już czwarte zwycięstwo z kolei. Co najważniejsze – czwarty mecz bez straty gola, co daje godny pozazdroszczenia bilans. Zaledwie cztery mecze wystarczyły do poprawienia zdobyczy punktowej z całej rundy jesiennej. Bramki w dzisiejszym meczu zdobywali: Łukasz Nizioł (po asyście Krystiana Kołodzieja) oraz Michał Bal (asysta Łukasza Śwista). Debiut na obronie zanotował dzisiaj Piotr Darocha, który po kilku meczach przerwy powrócił na ligowe boiska. 

Mecz mógł rozpocząć się znakomicie, ponieważ już w pierwszych minutach świetną okazję do zdobycia bramki miał Michał Bal, jednak dobrze zachował się bramkarz Piasta, który zablokował strzał. Kolejne minuty były dość wyrównane a piłkarze z Nowej Wsi raczej nie pozwalali naszemu zespołowi na zbyt wiele. Wszystko legło w gruzach w 30 minucie, kiedy to Łukasz Nizioł dostaje podanie od Krystiana Kołodzieja i wyprowadza Sokół na prowadzenie. W momencie, gdy już wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie Michał Bal dostał piłkę od Łukasza Śwista i podwyższył wynik do szatni na 2:0. Warto przypomnieć, że we wszystkich poprzednich czterech spotkaniach to właśnie z taką zaliczką kończyliśmy pierwszą połowę.

Po zmianie stron przyszło pierwsze zaskoczenie, gdyż to nie goście zaczęli odrabiać straty, a Sokół stworzył kilka bardzo groźnych sytuacji. Była bardzo realna szansa na podwyższenie na 3:0, jednak ostatecznie wynik nie ulegał już zmianie. Nasi dzisiejsi przeciwnicy co prawda szukali okazji do zdobycia bramki kontaktowej, jednak szczęście było dzisiaj po naszej stronie. Obraz gry w końcówce spotkania nie zmienił się na tyle, by padła bramka dla którejkolwiek ze stron. Kilkukrotnie piłka znalazła się niebezpiecznie blisko bramki Piasta, jednak strzały albo mijały słupek bramki albo zostawały zablokowane przez obrońców z Nowej Wsi. Tak czy inaczej, cieszymy się z czwartego zwycięstwa z rzędu. Oby passa została podtrzymana, jednak naszym kolejnym rywalem w nadchodzącą sobotę będzie mocny Jawor Krzemienica.

TG Sokół – Piast Nowa Wieś 2:0 (2:0)

Bramki: Ł.Nizioł (32′), M.Bal (42′)

Skład TG Sokół: G.Kwiecień, D.Pietroński, Ł.Świst, M.Gorący, P.Darocha (75′ H.Kuca), D.Węglowski (87′ A.Piękoś), P.Szalacha, T.Brzychczy, K.Kołodziej, Ł.Nizioł, M.Bal (83′ B.Mika)

Skład Piasta: T.Brzychc, M.Drzał (80′ T.Olechowski), B.Dworak, M.Kędzior (46′ M.Ataman), M.Klamut, P.Kloc, M.Matlak (63′ R.Gałusza), D.Murias, Ł.Panek (59′ T.Sołtysik), J.Rzeszutek, Ł.Żebrakowski

Pozostałe spotkania to głównie porażki zespołów sąsiadujących z nami w tabeli. Iskra Jawornik po raz kolejny uległa na wyjeździe (tym razem Jaworowi 1:4). Remis z liderem zanotowała Przybyszówka (1:1). Swoje spotkanie przegrał także zespół z Dąbrówek. Dzięki temu wyprzedziliśmy dzisiaj aż cztery zespoły (łącznie z Piastem). Porażka Trzebowniska ze Strugiem (1:2) oraz remis KS Stobierna z Astrą przybliżył nas punktowo do dwóch kolejnych drużyn. Obie wyżej wymienione mają  w tej chwili zaledwie jedno “oczko” więcej. Bardzo ciekawie wygląda sytuacja na samym dole tabeli. Włókniarz Rakszawa pokonał u siebie Głogovię 2:1, dzięki czemu zachował szansę na utrzymanie. Ciemne chmury zbliżają się natomiast nad Głogów, który jeszcze jesienią  miał nad Sokołem 6 punktów przewagi. Na chwilę obecną Głogovia ma do naszego zespołu 5 punktów straty. W meczu na szczycie górą była Dynovia, która rozbiła Grodziszczankę 4:1. W czubie tabeli różnice punktowe są w dalszym ciągu nieznaczne. Nie inaczej jest w dolnej połowie stawki.