O wczorajszym meczu wspomniały w dzisiejszym wydaniu rzeszowskie Nowiny. Więcej w rozwinięciu wpisu.
Wisłok Strzyżów – TG Sokół Sokołów 0:3 (0:1)
Bramki: Nowak 14, Nizioł 59, 81.
Wisłok: Zimny – Draga, Gorczyca, Baran, Leśniak, Pirga (70 Margański), Śliwa, Piechowiak, Pałys (63 Matłosz), Krok, Szaro. Trener Grzegorz Musiał.
Sokołów: K.Dec – Pietroński, Świst, Piękoś (55 Brzychczy), M.Darocha (90 Ł.Dec), P.Darocha (62 Bandura), Codello, Gorzenik, Nizioł, Nowak, Bal (90 Berkowicz). Trener Tomasz Brzychczy.
Widzów: 250
“Osłabiona (szkoła, chrzciny) ekipa ze Strzyżowa dostała od Sokoła srogą lekcję. – To był najniższy wymiar kary, bo popełnialiśmy szkolne błędy – mówił Grzegorz Bober, kierownik Wisłoka. Już do przerwy goście powinni prowadzić 3:0, zaraz po zmianie stron Piotr Darocha z 20 m ostemplował słupek. Później Sokół groźnie kontrował i kontrolował mecz. Nadzieja w sercach miejscowych wstąpiła, gdy drugą żółtą kartkę zobaczył lider gości Karol Nowak. Szybko jednak goście sprowadzili ich na ziemię.”
MAWA
Gazeta Codzienna “Nowiny”(Stadion s.15)