Sawa minimalnie lepsza

W dzisiejszym spotkaniu seniorów górą Sawa, która wygrała 1:0 po bramce Porady na chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy spotkania. Nie zabrakło kontrowersji i walki z obu stron, jednak zabrakło też dokładności zarówno naszych piłkarzy, jak i tych z Soniny.Mecz rozpoczął się od mocnego akcentu ze strony gospodarzy i strzale w poprzeczkę bramki po rzucie wolnym. Kto wie jak wyglądałoby spotkanie, gdyby w kolejnych minutach za faul na Karolu Nowaku podyktowany został rzut karny. Tak się jednak nie stało i mimo wyrównanej, zaciętej połowy to gospodarzom dopisało szczęście i w ostatniej już akcji pierwszej połowy do piłki dochodzi najskuteczniejszy strzelec Sawy – Porada, który wycelował w krótki róg bramki. Na nasze nieszczęście jego decyzja była słuszna i były zawodnik między innymi Izolatora Boguchwała dał Sawie prowadzenie w meczu.

Druga połowa spotkania nie zmieniła zbytnio oblicza gry żadnego z zespołów. Obie ekipy nie stwarzały zbyt wielkiej liczby sytuacji bramkowych, jednak nie można powiedzieć, że okazji do wyrównania brakowało. Najlepszą chyba szansę miał Karol  Nowak, który był przed niemal pustą bramką, jednak nieszczęśliwy kozioł futbolówki sprawił, że nie udało się sfinalizować akcji trafieniem. Wiele z sytuacji ofensywnych Sokoła przerywały pozycje spalone naszych zawodników oraz pewna niedokładność w wyprowadzaniu kontrataków. Podobny mankament był widoczny również u gospodarzy. Wynik nie uległ już zmianie.

Kolejny mecz naszego zespołu odbędzie się w przyszłym tygodniu. W Sokołowie powalczymy o ligowe punkty z Astrą Medynia Głogowska!

Sawa Sonina – TG Sokół 1:0 (1:0)

Bramki: M.Porada (45’+1)

Skład (Sawa): S.Koryl, M.Dołęga, M.Kucharzyk, A.Kubis (63′ D.Borcz),  J.Kruk, P.Nycz, D.Woźniak (80′ D.Baran), M.Grad (70′ J.Florek), D.Graczyk (60′ A.Kaszowski), M.Porada, D.Ziobro

Skład TG Sokół: K.Dec, D.Węglowski, P.Piechniak, Ł.Dec, D.Kozak, Ł.Kościółek, H.Kuca, K.Kołodziej, D.Pieniek (46′ K.Kozak), K.Nowak, S.Pruś

O autorze

rafal.koziarz@gmail.com
7 odpowiedzi
  1. sokół

    mam pytanko z czyim nazwiskiem na plecach grał piechniak? bo te koszulki dostalismy jak jeszcze nikt nie wiedzial ze piechniak do nas przyjdzie kopac . a tak na marginesie to ciekaw jestem kto wpadl na taki genialny pomysl aby nazwiska z tylu koszulek zrobic? nazwiska to sie robi w ekstraklasowych klubach gdzie jest stala kadra zawodnikow na caly sezon a nie w buraczankach gdzie co mecz to inny sklad i w trakcie rundy wielu zawodnikow odchodzi i przychodzi a jakdo tego dochodzą jeszcze zdolni juniorzy to potrzeba takich koszulek z 30 zrobic zeby wszyscy mieli. prosciej chyba by bylo napisac z tylu nazwe druzyny i wtedy ten kto jest w meczowej 18 to gra i po sprawie a teraz sa smieszne problemy z nazwiskami wielkich sokołowskich piłkarzy

    1. maly sokolik

      “w ekstraklasowych klubach gdzie jest stala kadra zawodnikow na caly sezon” – u nas kadra tez sie wiele nie zmienia – no chyba ze bierzemy pod uwage start w nowej rundzie i przychodzi ktos nowy – jeden lub dwoch; “18 meczowej” – od kiedy mamy tak szeroka lawke?? “sa smieszne problemy z nazwiskami wielkich sokołowskich piłkarzy” – kto ma z tym problem? – wielki sokolowski kibic?

  2. gogo

    a mnie się wydaje, że akcja bramkowa poszła prawą stroną, porada ściął w kierunku bramki i uderzył po dalszym słupku, a nie krótkim… W takim wypadku to nie wina bramkarza, a kunszt porady i dużo szczęscia…

  3. henry

    A pisać jak do ściany.Mówiłem że Porada nas załatwi,jemu podwójne krycie.Chyba nikt go nie widział w akcji.Bardzo dobry technicznie i szybki. W końcu jak grał w Izolatorze,a propo to przez sezon w Górnovii.

  4. kibic

    Stroje z nazwiskami mogą być ale trzeba mieć opcję domówienia w każdej chwili expresem nawet jeden strój z nazwiskiem,dochodzi nowy zawodnik,zamawiamy i jest ok.A broń Boże zamieniać żeby grał inny zawodnik niż napis na koszulce bo się narazimy na pośmiewisko w lidze.
    A propo ekstraklasy,w niższych ligach tez mają stroje z nazwiskami.

  5. heniek

    A najdziwniejsze jest to że mamy tylko o 5 bramek mniej strzelonych od prowadzącej Dynovii a zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli,paradoks.Czyli nie było żadnej obrony,tak to byśmy byli gdzieś w pierwszej połowie tabeli.