Udał się rewanż za jesienną porażkę w Rzeszowie, a Sokół pewnie pokonał Resovię II 4:1 (1:1). Mecz toczył się w tle braterskiego pojedynku, bo na murawie w drużynie gości wystąpił Łukasz Świst, przeciwko któremu zagrali Patryk i Sławomir. Meczem z Resovią udało się odkupić brak skuteczności w poprzednim meczu z Sawą. Pierwsza bramka padła już w pierwszej minucie, czym goście zrewanżowali się wyrównaniem po rzucie karnym, ale o wyniku meczu zadecydował mocny początek drugiej połowy w której padły trzy kolejne gole, w tym debiutanckie w barwach Sokoła Tomasza Głowackiego. Oprócz niego trafiali Piotr Darocha (dwkukrotnie), Karol Nowak. Dla drużyny gości trafiał Łukasz Świst.
Mecz rozpoczął się znakomicie dla Sokoła, bo już pierwsza akcja została po kilkudziesięciu minutach rozpoczęcia zamieniona na gola, a to wszystko za sprawą mijającego bramkarza strzału naszego kapitana – Karola Nowaka, dla którego było to już 19 trafienie w tym sezonie. W kolejnych minutach Sokół ciągle groźnie atakował, a szansę na podwyższenie prowadzenia miał Piotr Darocha, który po długiej piłce ze skrzydła niespodziewanie stanął sam na sam przed bramkarzem, ale jego strzał minął słupek bramki Resovii. Kolejne sytuacje Sokoła należały do Michała Urama – najpierw jego uderzenie nie znalazło drogi w światło bramki, natomiast przy drugiej próbie zespół gości ratował obrońca, który wybił piłkę w linii bramkowej. Niestety później przydarzył się błąd, a wyjście Grzegorza Kwietnia do piłki zakończyło się faulem, żółtą kartką i rzutem karnym dla Resoviaków. Do piłki podszedł były zawodnik Sokoła Łukasz Świst, który pewnym uderzeniem pokonał byłego kolegę z drużyny. Od tego czasu tempo meczu znacznie osłabło, było dużo walki w środku pola, ale do przerwy spotkanie nie porywało jako widowisko.
Po zmianie stron dużo zagrożenia pod bramką przeciwnika stworzyły rajdy Sokoła skrzydłami, a przełomowa dla meczu okazała się sytuacja w której najpierw Karol Nowak zagrał do Piotra Codello, a ten odegrał do Piotra Darochy, który wpakował piłkę do bramki przyjezdnych. Stracony gol oszołomił defensywę rzeszowian, bo ledwo 4 minuty później piłkę ze skrzydła otrzymał Tomasz Głowacki, który podwyższył prowadzenie naszej ekipy, a dla którego był to pierwszy gol w barwach Sokoła. W 63 minucie po raz kolejny akcję zainicjował Uram, który wyłożył piłkę do Darochy, który wyprzedził golkipera Resovii i po raz drugi w tym meczu umieścił piłkę w bramce, ustalając przy tym wynik meczu. Od czwartej bramki Sokoła tempo meczu znowu “siadło”, Sokół umiejętnie pilnował “tyłów”, i chociaż zarówno Sokół (m.in. akcje Bandury), jak Resoviacy (strzał w poprzeczkę) atakowali, to większość prób strzałów Resovii nie sprawiały trudności Kwietniowi.
Dzięki temu zwycięstwu zakończyliśmy sobotę w dobrych nastrojach, ale to nie koniec emocji w Klasie Okręgowej, bo jeszcze dzisiaj dojdzie do kolejnych konfrontacji w naszej grupie piątej ligi.
TG Sokół Sokołów Małopolski – Resovia II Rzeszów 4:1 (1:1)
Bramki: K.Nowak (1′), P.Darocha (55′, 63′), T.Głowacki (59′) – Ł.Świst (20′-k)
Skład (TG Sokół): G.Kwiecień, Ł.Nizioł, P.Świst, S.Świst, M.Wilk, M.Uram, P.Codello, T.Głowacki (70′ B.Bandura), T.Brzychczy, P.Darocha (72′ Kacper Nowak), Karol Nowak (84′ B.Mika)
Skład (Resovia II): P.Bujak, Ł.Świst (65′ R.Lelek), K.Kmiotek, D.Bieniasz (65′ S.Kowalski), S.Budzyła (57′ R.Michalik), S.Cynar, P.Gogola (60′ E.Gralec), Ł.Gwóźdź, J.Kądziołka (72′ R.Rajzer), K.Liipniarski, M.Smoleń
Widzów: 80
Wyniki sobotnich spotkań Klasy Okręgowej:
TG Sokół Sokołów Małopolski – Resovia II Rzeszów 4:1 (1:1)
Dynovia Dynów – Głogovia Głogów 0:1 (0:1)
KS Stobierna – Błażowianka Błażowa 0:0
LKS Trzebownisko – Bratek Bratkowice 1:0 (1:0)
Program 21. kolejki (niedziela)
Grodziszczanka Grodzisko Dolne – Wisłok Czarna (12:00)
KS Dąbrówki – KS Przybyszówka (14:00)
Wisłok Strzyżów – Sawa Sonina (15:00)
Astra Medynia Głogowska – Strumyk Malawa (16:00)
