Sokół zgarnął kolejne zwycięstwo i pewnie, bo 3:0 (0:0) pokonał mocny zespół Resovii II, choć trzeba przyznać, że wynik nie odzwierciedla w pełni sytuacji z boiska, bo samo spotkanie było bardzo wyrównane. Warty odnotowania jest pierwszy strzelec bramki – Bartłomiej Bałamut, który pięknym strzałem sprawił sobie prezent na swoje osiemnaste urodziny. Bartkowi życzymy wszystkiego najlepszego i rzecz jasna kolejnych bramek! Z kolei kropkę nad “i” postawił Michał Uram, który dwukrotnie pokonał bramkarza po rzucie karnym. Małego wyróżnienia doczekał się też Mateusz Wilk, który w meczu z Resovią II zadebiutował w Sokołowie w roli kapitana!
Początek meczu był wyrównany, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Jako pierwsi groźnie zaatakowali przyjezdni, którzy na raty, ale ostatecznie spudłowali z niewielkiej odległości po zamieszaniu w polu karnym. I chociaż w pierwszych 45 minutach bardziej aktywna była Resovia, a kilku zawodników zespołu z Rzeszowa mocno uprzykrzało życie naszym obrońcom i pomocnikom, to bramek w tym czasie się nie doczekaliśmy. Warto dodać, że grą defensywną SMS-u kierował Łukasz Świst, który występował w przeszłości w naszych barwach.
Po przerwie zrobiło się ciekawiej, choć sama gra obu drużyn nie była porywająca, na co miał wpływ deszcz, wpływając na sporą liczbę błędów z obu stron. Pierwszy celny cios zadał Sokół, kiedy to w 60 minucie z narożnika pola karnego do Bałamuta odegrał Krystian Rembisz, a ten pięknym strzałem umieścił piłkę tuż przy słupku. Przez kolejne minuty obie drużyny wzajemnie się kontrowały, ale na następne gole trzeba było czekać aż do 82 minuty. Wtedy to w polu karnym rywala padł Piotr Darocha, a sędzia podyktował rzut karny. Ten na bramkę zamienił Michał Uram, który niecałe 10 minut później ponownie został wykonawcą “jedenastki”, a drugi strzał mimo, że bramkarz gości wyczuł intencje naszego gracza, okazał się na tyle precyzyjny, że Resovia II wracała dzisiaj z Sokołowa z bagażem trzech straconych bramek. Zwycięstwo z rezerwami rzeszowskiego zespołu cieszy tym bardziej, że dzięki trzem punktom wracamy na podium i ze stratą czterech punktów do lidera lokujemy się na drugim miejscu w tabeli, kontynuując jednocześnie świetną serię 25 meczów bez porażki. Dodatkowo, na własnym terenie pozostajemy jako drużyna niepokonani od 17 meczów.
TG Sokół Sokołów Małopolski – Resovia II Rzeszów 3:0 (0:0)
Bramki: B.Bałamut (60′), M.Uram (82′-k, 89′-k)
Skład (TG Sokół): G.Kwiecień – D.Pietroński (46′ P.Darocha), P.Świst, S.Świst, M.Wilk (k), T.Głowacki (70′ Kacper Nowak), T.Brzychczy, Ł.Nizioł, M.Uram, B.Bałamut, K.Rembisz (87′ B.Mika)
Skład (Resovia II): A.Zięba (46′ K.Raczek) – Ł.Świst, S.Cynar, P.Czech, P.Gogola (69′ P.Czachor), K.Kmiotek, M.Lichwała, M.Micał, A.Noga, J.Rząsa (59′ K.Baran)