Po twardym meczu wygrywamy z ŁKS-em Łowisko na jego terenie 0:3 (0:0), choć przez dłuższy czas obie strony toczyły wyrównany, bezbramkowy pojedynek, aż do 73 minuty, gdy w końcu za sprawą Panka otworzył się worek z bramkami. Kilka minut później było już 0:2 po golu testowanego zawodnika a pięć minut przed końcem wynik ustalił strzałem z “szesnastki” Nizioł. Mecz toczył się przy sztucznym oświetleniu na stadionie w Łowisku.
Mimo, że był to jedynie sparing to walki na boisku nie brakowało, a już na początku groźne sytuacje miało zarówno Łowisko (sam na sam z Kwietniem), jak i Jagusiak z Sokoła. Później gra toczyła się głównie w środkowym sektorze boiska, pełno było fauli z obu stron, co sprawiło, że przez z poziomu widza – nie działo się dużo. ŁKS był blisko zdobycia honorowej bramki w końcówce meczu, ale graczom rywala nie udało się wykorzystać zamieszania w polu bramkowym TGS. W przeciwieństwie do Nizioła, który dość nieoczekiwanie, po asyście Miki podwyższył na 0:3.
Dziękujemy rywalowi za sparing! Powodzenia w lidze!
![]() | ![]() |
ŁKS ŁOWISKO | TG SOKÓŁ |
0 | 3 |
Kadra (Sokół): Kwiecień – Pietroński, Serwatka, Sidor, Jagusiak, Ziobro, Testowany, Panek, Sobuś, Rodzeń, Pilecki, Nizioł, Frącz, Motyka, Uram, Mika