W trzecim meczu kontrolnym, jeszcze dzisiaj o 11:00 zagościmy w Łowisku, gdzie zagramy z tamtejszym ŁKS-em – 6. drużyną minionego sezonu w stalowowolskiej grupie Klasy Okręgowej. To nasz kolejny stały sparingpartner, z którym mierzyliśmy się jeszcze zimą. Wtedy, także na stadionie w Łowisku górą były Sokoły, którzy zwyciężyli 0:3 (0:0).
Dobry sezon Łowiska
Biorąc pod uwagę to jak znane lokalne piłkarskie marki znalazły się nad ŁKS-em w tabeli.. ekipa sterowana przez Jerzego Węglarza może uznać za udany. 65 punktów w 36 meczach, bilans bramkowy 79:47, 20 zwycięstw i 5 remisów. Właśnie tak prezentuje się dorobek naszych dzisiejszych rywali. Sam trener nie jest też w środowisku postacią anonimową. Jako zawodnik, grywał dla Unii Nowa Sarzyna, ale też dla Kamaxu Kańczuga, Resovii i Stali Mielec. Później, już jako szkoleniowiec miał okazję pracował m.in. w Kamieniu (z Sokołem), Starcie Brzóza Stadnicka, Herkulesie Trzebuska oraz.. w Łowisku.
Lider w środku pola
W tej chwili wyróżniającym się graczem w kadrze jest Robert Leja. 27-letni pomocnik, który piłkarskie szlify zbierał w Stali Rzeszów, grał też w Pogoni Leżajsk, Grodziszczance i Francesco Jelna, i to na jego zagrania będziemy musieli zwrócić dziś szczególną uwagę.
W lidze nigdy przeciwko sobie nie zagraliśmy
I raczej to się nie zmieni. O tym, że właśnie teraz tworzy się historia klubu z Łowiska już wspominaliśmy. Nadchodzący sezon będzie już trzecim z rzędu na szczeblu Klasy Okręgowej, choć sam wynik (4. lokata w sezonie 2019/2020) – nie został pobity. Ale są to z pewnością mimo wszystko dalej “tłuste” lata dla bądź co bądź niewielkiego klubu z gminy Kamień. Pomimo krótkiej historii (klub został założony dopiero w 1999 roku) jest to już łącznie 7. sezon na tym szczeblu rozgrywkowym. W lidze przeciwko sobie jednak nie zagraliśmy nigdy. Choćby dlatego, że nigdy nie przyszło nam zagrać w jednym okręgu. Pomimo tego, że do Łowiska mamy stosunkowo blisko i dzieli nas raptem kilka kilometrów.
