Fatalna pogoda nie przeszkodziła naszym zawodnikom w zdobyciu trzech punktów w meczu z KS Przybyszówka 2:1 (0:0). Co najciekawsze, dzisiejszy mecz przerwał nie tylko niekorzystną serię bez zwycięstwa ale odczarował serię w meczach z rzeszowianami, ponieważ ostatnie zwycięstwo z Przybyszówką miało miejsce blisko 20 lat temu. Mimo ulewy nie zawiedli nasi młodzi kibice, którzy po trwającej kilka lat przerwie zaśpiewali zagrzewając Sokoła do boju. Dziękujemy! Gole dla Sokoła tuż po przerwie zdobyli dzisiaj Krystian Kołodziej (uderzenie głową) oraz Karol Nowak. Dzisiejsze zwycięstwo pozwoliło nam opuścić w końcu ostatnie miejsce w tabeli. Oby do finału sezonu było już tylko lepiej!
Chyba większość kibiców spodziewała się dzisiaj ciężkiego meczu. Nie można powiedzieć, że było łatwo, jednak mimo skrajnie trudnych warunków do gry (porywisty wiatr i ulewa) udało się stworzyć sporo groźnych sytuacji, które w pierwszej połowie nie dały nam jednak prowadzenia. Świetną okazję mieli między innymi Krystian Kołodziej, który sprytnie oszukał defensora Przybyszówki, znalazł się sam na sam przed bramkarzem, jednak jego mocny strzał minął lekko słupek bramki. Pierwszą groźną akcję dla naszych seniorów stworzył Karol Nowak, którego trafienie o kilka centymetrów minęło słupek strzeżony przez bramkarza gości.
Po zmianie stron wszystko ułożyło się znakomicie. Piłka po dośrodkowaniu z lewej strony od Karola Nowaka trafiła do Krystiana Kołodzieja, który pięknym i mocnym strzałem głową dał Sokołom prowadzenie w spotkaniu! Jest to już trzecie celne trafienie naszego młodzieżowca w sezonie. Ledwo dzesięć minut później precyzyjne podanie od Krystiana Kołodzieja otrzymał Karol Nowak, który pewnym strzałem w róg bramki podwyższył rezultat na 2:0. Jest to już dwunasty gol naszego najskuteczniejszego napastnika w bieżącym sezonie. Warto wspomnieć o tym, że to nie były jedyne sytuacje ze strony naszego zespołu w tym meczu. Trochę nerwowości wprowadziła bramka kontaktowa Woźnego na kilka minut przed końcem spotkania pokonał w zamieszaniu po rzucie rożnym Krystiana Deca i do końcowego gwizdka należało uważać na każdy stały fragment gry ze strony gości, biorąc pod uwagę to, że murawa przesiąknięta wodą mogła sprawiać różne niespodzianki. Ostatecznie jednak wynik nie uległ już zmianie i to my cieszymy się z trzech punktów. Niesamowicie dla nas ważnych! Biorąc pod uwagę cały mecz wygrana naszych piłkarzy w pełni zasłużona, choć były i momenty w których to gościom zabrakło odrobinę szczęścia.
Zwycięstwo Sokoła i porażka Włókniarza ze Stobierną (1:2) skutkuje awansem o jedną pozycję w tabeli. A już za tydzień mecz z Trzebowniskiem (wyjazdowy), którym zakończymy rundę jesienną.
Jak już wspomniano wcześniej, nie zabrakło dzisiaj na meczu naszych kibiców, którzy rozpoczęli zorganizowany doping w Sokołowie. Po długiej, kilkuletniej przerwie i należą się za to naszym kibicom brawa! Mimo ulewy byli z nami do końca. Liczymy, że na wiosnę, przy lepszej pogodzie sokołowski młyn będzie świetną wizytówką naszego klubu i jeszcze nie raz doda skrzydeł naszym piłkarzom!
TG Sokół – KS Przybyszówka 2:1 (0:0)
Bramki: K.Kołodziej (47′), K.Nowak (55′) – J.Woźny (85′)
Skład TG Sokół: K.Dec, Ł.Kościółek, D.Kozak, D.Pietroński, P.Piechniak, D.Węglowski, K.Kozak, H.Kuca, S.Pruś, K.Nowak, K.Kołodziej. Na zmiany wchodzili: D.Pieniek, L.Ciupak, M.Darocha.
Skład KS Przybyszówka: Superson, Sitek, Urbaniak, P.Rząsa, Chmiel, Kardasz, Pluta, S.Rząsa, Guzek, J.Woźny, Wróbel. Na zmiany wchodzili: brak danych
Brawo Panowie! Brawo Młyn!
Ole Sokół kocham Cię, Tobie dałem serce swe ..
Gratulacje młodzi !!
są zdjęcia z meczu?
Postaram się wrzucić na godzinach. Dużo nie będzie, bo pogoda trochę nie sprzyjała, ale co zrobić.
Ryan, co z szalikami?
Jeśli będą chętni – jutro kończę projekt i można załatwiać 🙂