Z wyżej notowaną Iskrą o przedłużenie dobrej passy!

Jeszcze w tym tygodniu czekają nas kolejne emocje związane z Klasą Okręgową. Do Sokołowa zawita zespół Iskry z Jawornika Polskiego. Rywal jest teoretycznie silniejszy, biorąc pod uwagę układ tabeli (Iskra ma nad Sokołem 4 oczka przewagi). Ostatnie roszady transferowe sprawiły jednak, że ten układ sił uległ pewnym zmianom i celem powinno być zdobycie kompletu punktów, które są nam po prostu potrzebne. Spotkanie odbędzie się w najbliższą niedzielę, 30 marca o 15:30 na stadionie w Sokołowie. Zapraszamy do wspierania naszego zespołu!

Iskra, przynajmniej w formie z rundy jesiennej to zespół raczej przewidywalny – superefektywny na własnym boisku (5 zwycięstw i 3 remisy). Charakterystyczny dla tej miejscowości stadion był wymagający dla większości ekip, które razem wywiozły z Jawornika zaledwie 3 punkty. W dalszym ciągu będzie to atut dla Iskry, jednak tym razem to stadion w Sokołowie będzie areną zmagań, a póki co statystyki wyjazdowe jaworniczan są koszmarne: komplet porażek. Na szczęście my daleki wyjazd do Jawornika Polskiego mamy już za sobą, a Sokół wyszarpał w ostatnich minutach remis 1:1, jednak można było odczuć wtedy pewien niedosyt, bo Iskra zawdzięczała swoje prowadzenie kapitalnemu wolejowi Jakuba Jamrozika. Pojawia się więc okazja do zbliżenia się do grupy zespołów z 17 punktami na koncie, co dałoby bardziej komfortową, choć dalej niełatwą drogę do utrzymania. Zespół dowodzony przez Tomasza Stybaka punktów za darmo nie odda, a pozostali rywale również grają własne spotkania. To, na czym będziemy skupiać uwagę zdecydowanie najmocniej to nasi bezpośredni sąsiedzi z tabeli: Głogovia (17 pkt.) zmierzy się ze Strugiem w Tyczynie. KS Przybyszówka (również 17 pkt.) czeka bardzo trudne zadanie, gdyż rzeszowianie pojadą do Dynowa. Droga Włókniarza (10 pkt.) będzie nieco łatwiejsza, gdyż na własnym boisku podejmie Sawę, która po ostatnim meczu ze Stalą II spróbuje poprawić sobie nastroje.

Iskra zimą nie próżnowała i została wzmocniona dwoma nazwiskami. Pierwszy z nich to 32-letni doświadczony ofensywny zawodnik Mirosław Mazur, który w przeszłości grywał między innymi w barwach Kamaxu Kańczuga. Drugi nabytek naszych najbliższych rywali to 22-letni Dawid Gwazdacz – napastnik, który miał już okazję grać dla Izolatora Boguchwała, Strugu Tyczyn a ostatnio dla IV-ligowej Crasnovii. Nie można więc mówić o lekceważeniu naszego najbliższego rywala, który może być dość zdeterminowany po ostatniej porażce w Dąbrówkach (0:2).

Atutami dla naszych Sokołów powinno być z pewnością własne boisko, różniące się parametrami od tego znanego z Jawornika Polskiego. Miejmy nadzieję, że nie zawiodą także kibice, którzy zmotywują naszych zawodników do zwycięstwa. Jedno jest pewne, daleki wyjazd na mecz do Sokołowa może być atrakcyjny dla kibiców Iskry. Liczymy więc na dobre warunki pogodowe i ciekawą potyczkę obu beniaminków oraz oczywiście na podobne zaangażowanie naszych piłkarzy jak w meczu z Grodziszczanką!