Wczoraj późnym wieczorem padła twierdza w Błażowej. Lider z Pogórza Dynowskiego do tej pory w tym sezonie u siebie nie przegrał. Do wczoraj. Bo sztuka wywiezienia kompletu punktów z gorącego terenu niepokonanej na jesień drużyny rzeszowskiej Okręgówki udała się TGS! Wygrywamy po trafieniu Łukasza Śwista z 55. minuty.
Przed meczem Sokół nie był upatrywany jako faworyt tej konfrontacji. Obie ekipy zaczęły rundę rewanżową od minimalnych porażek – Błażowianie ulegli w Żołyni Błękitowi 2:1, natomiast Sokół w Trzebownisku LKS-owi (także 2:1). Błażowianka miała 6 punktów przewagi nad trzecim w tabeli Sokołem. Była okazja do świętowania, bo ledwo co włodarze klubu i gminy oddali do użytku nowoczesny budynek zaplecza. Duża zmiana, bo jeszcze niedawno piłkarze z Błażowej gościli przyjezdnych w szatniach pobliskiej szkoły.
Pierwsza połowa na konto Błażowianki
Od samego początku mecz był bardzo szarpany i obserwowaliśmy sporo niedokładności. Ani gospodarze, ani goście nie podejmowali w pierwszych minutach większego ryzyka. Z czasem jednak wysoki pressing pozwolił Błażowiance przejąć inicjatywę, co było testem dla naszej defensywy. Nasza linia obrony spisywała się jednak bezbłędnie, a do końca pierwszej połowy utrzymał się bezbramkowy rezultat. Pod koniec pierwszej części meczu dopisało nam nieco szczęście, bo Błażowianka wbiła futbolówkę do bramki Sokołów, ale jak się okazało, na spalonym znalazł się gracz gospodarzy.
Mimo optycznej przewagi Błażowian nie brakowało jednak groźnych kontr ze strony naszego zespołu. W 2-3 sytuacjach TGS zapachniało golem. Przed niezłymi sytuacjami znalazł się Maciej Gielar i Rafał Korbecki. Przeciwnik w tym czasie oddał też 3-4 groźne strzały z dystansu, jednak bardzo pewnie w naszej bramce operował kapitan Piotr Gnatek.
Sokół popsuł święto i zwycięski gol Łukasza Śwista
Po zmianie stron napór miejscowych stopniowo malał. Sokół coraz częściej dochodził do słowa, pojawiły się kolejne okazje do objęcia prowadzenia. Przełomem okazała się 55. minuta, gdy po sporym zamieszaniu w polu karnym Błażowej niczym rasowy snajper zachował się Łukasz Świst i dopełnił formalności.
Po zdobytym golu można było odczuć presję rywali do zmiany wyniku, doszło do wymiany ciosów, jednak na szczęście bez groźniejszych sytuacji podbramkowych. W drugiej połowie Sokołowi udało się skutecznie wyłączyć główne atuty lidera z Błażowej. Podopieczni trenera Bobera próbowali wbijać piłkę w pole karne Sokołowian, jednak nie spowodowało to większego zagrożenia. TGS groźnie kontrował podczas gdy gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce. Szanse na podwyższenie prowadzenia miał Luka Letandze. 21-letni Gruzin mógł zamknąć mecz, jednak umiejętnie kąt skrócił mu broniący między słupkami Dąbrowski. Bardzo dobrą sytuację miał również Daniel Mazurek, ale po jego rajdzie lewą stroną piłka nie chciała wejść do bramki.
To był dobry mecz naszej drużyny. Sokół wyjechał na trudny teren, zagrał z faworytem i wywiózł komplet punktów. Warto wyróżnić przede wszystkim obrońców. Odnotowujemy jednak fakt, że po nieco pechowym występie w Trzebownisku los oddał TGS nieco piłkarskiego farta, bo sam mecz mógł potoczyć się różnie.
Zmiana na fotelu lidera
Błażowianka traci fotel lidera. Team trenera Konrada Bobera zanotował drugą porażkę z rzędu i po dwóch wiosennych kolejkach opuścił pierwsze miejsce na rzecz Strugu Tyczyn, który w innym hitowym meczu 17. kolejki pokonał Włókniarz Rakszawa dowodzony przez Łukasza Prucnala 3:1. Do aktualnego lidera tracimy 4 oczka, do drugiej Błażowianki – 3. Nad czwartym Włókniarzem zachowujemy pięć punktów przewagi.
W górze tabeli rzeszowskiej Klasy O robi się bardzo ciekawie i tworzy się grupa pościgowa z niewielkimi różnicami punktowymi. Piąte Zaczernie i dziewiąty LKS Trzebownisko dzielą tylko trzy punkty.
W następny weekend (w Wielką Sobotę o 12:00) wracamy na własną murawę. W Sokołowie sprawdzimy formę piłkarzy KS-u Przybyszówka.
Błażowianka – TG Sokół Sokołów Małopolski 0:1 (0:0)
Bramki: Świst (55′)
Błażowianka: Dąbrowski – Róg (c), Serwatka, Kołodziej (78′ Babiarz), Dobrzański, Karnas, P.Kruła (46′ Woźniak), Grzebyk, Makarski, M.Kruła (62′ Rusinek), Fluda
Trener: Konrad Bober
TG Sokół: Gnatek (c) – Gielar, Warzocha, Świst ⚽, Mazurek, Grzesik, Bigdoń (77′ Shorodok), Szary, Letandze (87′ Maruszak), Korbecki (90’+2 Nizioł), Walat (90′ Skuba)
Trener: Artur Marciniak
Fot. ilustrujące (Krtse.photography )