Bardzo dobre widowisko obejrzeliśmy dzisiaj na stadionie w Sokołowie. TG Sokół, grający w roli faworyta nie zawiódł, choć pozwolił na powrót do meczu drużynie przyjezdnych z Wólki Podleśnej. Ale ostatecznie to Biało-Niebiescy zwyciężają 4:2 (2:0) po golach Rafała Korbeckiego, Kuby Ożoga i dublecie Tomasza Walata. Dla gości oba gole padły łupem Mateusza Jandy.
TGS z wejściem Smoka
Pierwsza połowa toczyła się pod mocne dyktando Sokołów. Goście nie mogli wejść w rytm, co wykorzystywał napędzony TGS. Pierwsza bramka padła już w 10. minucie, gdy Kuba Ożóg urwał się obrońcom, dograł do nabiegającego Rafała Korbeckiego, a ten wbił futbolówkę do bramki młodego, 16-letniego Mateusza Kościółka.
Wkrótce potem lekko nad poprzeczkę przymierzył Sylwester Bigdoń, a w 17. minucie zobaczyliśmy ozdobę całego meczu. Kuba Ożóg przejął samodzielnie piłkę, obiegł dwóch defensorów Leśnej i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Leśnej.
Niedługo potem kontrowali goście, jednak uderzenie napastnika z Wólki zostało w porę skutecznie zablokowane. Leśna próbowała jeszcze wrzutki, ale tutaj pewnie na posterunku czuwał Piotr Gnatek, pełniący dzisiaj rolę kapitana (przy nieobecności Dominika Pietrońskiego).
Swojego szczęścia próbował też Kuba Ożóg, ale jego strzał poszybował niewiele ponad poprzeczką. Możemy trochę żałować sytuacji z 40 minuty. Szansę na gola miał Sylwester Bigdoń, jednak jego strzał głową.. niestety okazał się minimalnie niecelny. Blisko trafienia był też w samej końcówce pierwszej połowy Damian Szary, ale piłka po uderzeniu po drodze odbiła się jeszcze od kilku obrońców i opuściła linię końcową tuż za słupkiem.
Pierwsza połowa niemal bezbłędna w naszym wykonaniu. Goście nie mieli zbyt wiele okazji do napędzenia swoich akcji. Sokół był szybszy i bardziej pomysłowy w rozegraniu.
Goście walczą dalej!
Po zmianie stało się to czego się nie spodziewaliśmy. Zespół trenera Ślączki błyskawicznie ruszył do ataku, nasza nieco uśpiona defensywa pozwoliła graczowi Leśnej na strzał z dystansu a ten.. huknął nie do obrony. Czapki z głów. Szybko strzelona bramka kontaktowa nakręciła mocno Leśną, choć chwilę później Sokół miał okazję na podwyższenie – słupek po strzale Bigdonia. Natomiast Wólka Podleśna sprawdziła refleks Piotra Gnatka, który po głębokiem wrzutce sparował futbolówkę nad poprzeczkę. W 71. minucie los skarcił nas za wcześniejsze niewykorzystane szanse. Duże zamieszanie w środku pola, sędzia zastosował przywilej korzyści dla teamu z Gminy Trzebownisko, akcja przenosi się w pole karne Sokołów, a tam w sytuacji sam na sam lepszy okazuje się gracz Leśnej.
Koniec kryzysu – TG Sokół wrócił do głosu
Był to dużo słabszy fragment w naszym wykonaniu, pojawiło się trochę nerwowości i niedokładności, jednak kryzys został na szczęście całkiem szybko zażegnany. Przy piłce pokazuje się Damian Szary, który wrzuca na długi słupek, a tam pokazuje się Tomasz Walat, który nie ma problemów by dać nam prowadzenie. Kropkę nad „i” stawiamy w 81. minucie, również po golu Tomka Walata. Tym razem z rzutu wolnego, po płaskim, mierzonym tuż przy słupku strzale. Gole wyraźnie podcięły piłkarzom gości skrzydła, Sokół mógł podwyższyć rezultat, ale więcej goli już nie padło.
To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Trochę pechowo otwieramy drugie 45. minut, jednak ostatecznie punkty zostają w Sokołowie i w dalszym ciągu równamy się punktowo z liderującym tabeli Strugiem.
TG Sokół Sokołów Małopolski – Leśna Wólka Podleśna 4:2 (2:0)
Bramki: Korbecki (10′), Ożóg (17′), Walat (79′-g, 81′-w) – Janda (47′, 71′)
TG Sokół: Gnatek (c) – Gielar, Nizioł, Warzocha (25′ Rożek), Mazurek, Bigdoń (75′ Jakim), Szary (85′ Rak), Grzesik, Ożóg (58′ Lelek), Korbecki, Walat
Trener: Artur Marciniak
Leśna: Kościółek – Kuźniar, Niezabitowski, K.Kępa (c), P.Kępa, Mateusz Janda, Gunia, I.Lech, Marcin Janda, Woś, Ożóg
Trener: Wiesław Ślączka
Sędziowie: Marcin Babiarz (oraz asystenci Kamil Hussain i Karol Pułanik)
Widzów: 120
TG Sokół – Leśna 4:2
KS Przybyszówka – KS Zaczernie 1:2
LKS Jasionka – Błażowianka 0:0
LKS Trzebownisko – Włókniarz 1:1
Strumyk Malawa – Sawa Sonina 2:2
Iskra Zgłobień – Grodziszczanka 7:0
Jedność Niechobrz – KS Dąbrówki 1:1
Błękit Żołynia – Strug Tyczyn 0:2